Do Urząd Miasta Zielona Góra
Bardzo mi się podoba że odkopano rów w miejscu gdzie kiedyś płynęłą "Złota Łącza". Woda powróciła do tej dawnej rzeczki i koryto znów ma trochę wody. Bardzo dziękuję.
W tej chwili rów odwadniający miasto na wypadek ogromnych ulew, kończy się na wysokości ul. Węglowej. Dalej, w kierunku ul Aglomeracyjnej, znalazłem coś co wygląda jak zarwany stary kanał, czyli jakieś niewielkie bajoro o szerokości/ długości kilku metrów, w którym tkwią jakieś- jakby zarwane- płyty betonowe. Mam wrażenie że "coś się zarwało" gdy oglądałem to zagadkowe bajoro, znajdujące się koło budowanej ul. Aglomeracyjnej niewiele dalej w kierunku centrum miasta niż koniec obecnego rowu.
Mam wrażenie że możnaby wykorzystać teren szkoły podstawowej nr 15 by przedłużyć rów odwadniajacy- który niedawno został wykopany na nowo do ul. Węglowej, jeszcze dalej pod ulicą Aglomeracyjną (płytkim mostem o sporej średnicy) aż do ulicy Jeleniej. Ulży to miastu w czasie wielkich, ulewnych deszczy. Niemniej, powinien być wykonany przepust pod ul. Aglomeracyjną dla takiego rowu odwadniającego, o co wnoszę. Później, po terenie szkoł podstawowej, rów można przedłużyć do ul. Jeleniej i tam- prowizorycznie, go zakończyć.
Piszę, bo budują Państwo jakąś ulicę (Aglomeracyjną) i obawiam się że ulewne deszcze mogą mieć przeszkodę w postaci tej ulicy, gdyby wody opadowe chciały spłynąć doliną w której kiedyś płynęła rzeczka "Złota Łącza". Wnosze by wykonać przepust dla wody na wypadek ulewnych deszczy pod tą ulicą.
Dalsze plany i propozycje na przyszłość
Obecnie jest wielka moda na odkopywanie "rzek" w miastach, a często cytowanym przykładem jest miasto Seul w Korei. Być może możnaby wykonać jakieś powierzchniowe koryto- poprez działki różnych właścicieli, namawiając ich aby udostępnili teren robotnikom kopiącym rów, tak by woda w czasie ulewnych deszczy mogła spłynąć z dawnej doliny rzeczki "Złota Łącza" i uchroniła ich przed zalaniem.
Chciałbym i cieszyłbym się bardzo gdyby władze miasta kontynuowały świetną ideę odkopania strumienia/ rzeczki i zdecydowały się na wykonanie niewielkiego rowu na powierzchni gruntu dawną trasą Złotej Łączy:
od rektoratu UZ, w stronę Katedry, parkiem koło katedry w miejscu dawnej fosy miejskiej, dawną fosą- np. przejściem w kamienicy koło galerii Jadźki (np. pod kratownicą), prowadząc go dalej w kierunku pubu Kawon
Warianty poprowadzenia przez centrum miasta (nry działek podano tylko orientacyjnie i niedokładnie):
Wariant 1: od Rektoratu działką 32/ 2 (odtworzenie zlikwidowanego stawu), ulicą Drzewną, działką 432, wykonując sztuczną fosę miejską na działce 326/4 i dalej działkami 321/6 i 322/6 od katedry (odkopanie i odtworzenie fragmentu fosy) przejściem w kamienicy przy kantorze/ galerii U Jadźki, ulicą Żeromskiego (tak, środkiem deptaka, jako ozdobę ulicy), dalej- przejściem przy sklepie "Fajer" (do sklepu Fajer w piwnicy wykonanoby inne, osobne wejście), przy murze miejskim jako sztuczna fosa- atrakcja turystyczna, przy Filharmonii (tworząc jakieś bajoro na wzór fosy dla ozdoby centrum), pod ul. Wojska Polskiego (tworząc ozdobny most i sztuczny zbiornik wodny) i przez plac Przy Gazowni w kierunku ul. Młyńskiej, dalej- środkiem ulicy Młyńskiej (byłaby ulicą tylko dla pieszych), działkami 140/7, 140/9 etc. do ul. Jeleniej
Wariant 2: być może nawet środkiem deptaka na ulicy Kupieckiej, niczym we Fryburgu Bryzgowijskim - Freiburg im Breisgau, gdzie na ulicach zrobiono cieki wodne z prawdziwą wodą, por. : https://en.wikipedia.org/wiki/Freiburg_B%C3%A4chle oraz https://de.wikipedia.org/wiki/Freiburger_B%C3%A4chle ), w kierunku Filharmonii i dalej do ulicy Młyńskiej i Jeleniej.
Koryto takie można poprowadzić środkiem ulic zupełnie tymczasowo, jego ozdobienie, umocnienie i upiększenie pozostawiając na lata przyszłe. Myślę czy nie możnaby zrobić takiego kanału w którym- gdy nie ma powodzi- woda jest spiętrzona na wysokości kilku- kilkunastu cm, a gdy jest powódź, kanał jest na tyle głęboki (np. na metr czy półtora metra) i szeroki, że woda może swobodnie odpłynąć z terenu centrum.
Przypomnę że w czasie niedawnych ulewnych deszczy wielka fala wody wyrwała kostki brukowe które uderzały w ścianę rektoratu przy ul. Licealnej i zalały piwnice. Wielki rów przez miasto mógłby w czasie praku opadów być również pełen wody, która byłaby po prostu sztucznie spiętrzona i miałaby bardzo niski poziom, zaś w czasie powodzi mógłby przejmować ogromne ilości wody z miasta. Wystarczy porobić spiętrzenia, które byłyby odpowiednio niskie (kilka- kilkanaście cm).
Namawiam do podjęcia prac kopania rowu odwadniającego z funkcją ozdobną względnie szybko. Obecnie od około 8 tygodni nie było większego deszczu w mieście Zielona Góra poza przelotnymi "mżawkami" które zdarzyły się kilkakrotnie i woda która spadła, szybko wyschła. W mieście obecnie usychają drzewa, np. nowe nasadzenia wokół Wagmostawu. Tam wyschły nawet niedawno posadzone krzewy iglaste- co zauważyłem gdy sam wczoraj podlewałem tam- już zupełnie powysychane drzewa.
Obawiam się że obecnie coraz częstsze są jednorazowe bardzo intensywne opady deszczu. Jeśli rządziłbym miastem takiem jak Zielona Góra, po prostu starałbym się jak najszybciej wykonać taki rów, w wersji zupełnie prowizorycznej i jak najtańszej, tak by po prostu umożliwić odpływ nadmiaru wody po powierzchni gruntu, wszelkie poprawki czy detale go upiększające pozostawiając na lata przyszłe.
Proponuję znaleźć dawne mapy i sprawdzić układ działek na terenie miasta. Być moze dawny strumień nadal jest uwzględniony w układzie działek. Zachęcam także do odtworzenia dawnej fosy miejskiej jako ozdoby - nawet jeśli to ablokuje niektóre przejścia piesze (np. z pl. Pows. Wielkopolskich do ul. Żeromskiego przy sklepie "Fajer".)
Pozdrawiam,
--
Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661
Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.
__________________________________________________________________________
Merkuriusz Polski
Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.
Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661
Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.
TEKSTY
Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.
ZDJĘCIA
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.
WIDEO
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.
Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.
ZDJĘCIA
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.
WIDEO
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz