niedziela, 9 kwietnia 2017

Apel do władz województwa lubuskiego o ożywienie portu lotniczego koło Zielonej Góry


Apel do władz województwa lubuskiego o ożywienie portu lotniczego koło Zielonej Góry

Szanowni Państwo, Prowadząc ponad 100 wydań lokalnych w całym kraju z uwagą obserwuję powstające nowe porty lotnicze: w Radomiu, w Lublinie, w Olsztynie- Szymanach. Na tym tle wyróżnia się od lat niedziałajające lotnisko koło Zielonej Góry, mające: braki w sprzęcie handlingowym, terminal niezdolny do odprawy samolotów tanich linii z powodu jego niskiej przepustowości (poczekalnia liczy tylko 60 miejsc, a więc ok. 3 razy mniej niż w samolocie tanich linii), oraz fatalne skomunkowanie z siecią transportową regionu. Lotnisko to jest de facto odcięte od systemu transportu zbiorowego regionu.

Podoba mi się idea budowy hali przylotów i przebudowy istniejącego terminalu tylko dla odprawy pasażerów odlatujących. Niemniej, trudno oprzeć się wrażeniu przypadkowości tych inwestycji. Nie wiadomo nadal, jak ma być przebudowany istniejący terminal, a powinien mieć on zdolność odprawy jednocześnie ok. 400 pasażerów, czyli dwóch samolotów tanich linii jednocześnie. Sądzę że jest możliwe takie przebudowanie istniejącej budowli, aby ilość gate'ów i stanowisk odprawy dawała możliwość jednorazowej odprawy takiej ilości pasażerów.

Dziwi mnie ten stan niedoinformowania opinii publicznej na temat prowadzonych inwestycji, niewielka ilość informacji, trudność w ich uzyskaniu. Rozumiem ograniczenia finansowe, ale - czy widzieli Państwo jak wielki terminal zbudowano w Szymanach pod Olsztynem? Do tego doszła budowa torowiska pod sam budynek terminalu pasażerskiego, tak aby pasażerowie mogli wygodnie dotrzeć pociągiem pasażerskim- szynobusem spalinowym do centrum Olsztyna. Podobne linie kolei do lotnisk powstały jednocześnie z budową nowego portu nie tylko pod Olsztynem, ale także i w Lublinie, oraz w Goleniowie koło Szczecina. Wszystkie te porty są ulokowane z dala od centrów miast, a dojazd do nich był utrudniony. W Zielonej Górze - Babimoście brakuje tylko 1500 metrów torowiska, aby pociągi - wykorzystując już istniejącą bocznicę przy porcie lotniczym- pokazaną na zdjęciu powyżej- mogły dotrzeć pod sam terminal pasażerki dworca lotniczego w Babimoście. Początkowo stacja mogłaby obsługiwać pobliską wieś Nowe Kramsko, a tylko okazjonalnie służyłaby podróżnym do portu lotniczego. 


Fot. Kamil Cudo/ Fb portu Babimost

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komunikaty